AS Analiza - Anna Sędek

Hm, jak można się doszkalać, uczyć i zdobywać nową wiedzę z związaną z Analizą ? Metod jest kilka: Czytanie - książek i artykułów branżowych jest całe mnóstwo, więc jest w czym wybierać; Śledzenie blogów - i tu nie skupiałabym się tylko na blogach związanych stricte z analizą – chociaż te oczywiście warto podglądać. Wg mnie należy poznać inne punkty widzenia związane z pracą nad konkretnym rozwiązaniem. Myślę, że przemyślenia developerów i testerów są bardzo dobrą wskazówką, do prowadzenia prac analitycznych. Pamiętajmy, że te wszystkie dokumenty, wykresy, diagramy czy zestawienia później trafiają w ich ręce i warto je tworzyć tak, żeby były dla nich użyteczne; Studiowanie – ja osobiście postawiłam na studia podyplomowe prowadzone przez SGH. Jak wejdziecie na stronę uczelni to w zakładce studiów podyplomowych znajdziecie całą masę różnych, ciekawych kierunków, które pomogą w dalszej pracy zawodowej ( mi pomagają, nawet bardzo ); Uczenie kogoś – na warsztatach z co

Wymień znane Ci rodzaje analiz.  Odpowiedź nie jest jakaś super rozbudowana, bo mamy tylko wymienić rodzaje analiz, więc nie ma co tu za dużo się rozwodzić 😉 Kolejność jest zupełnie losowa. ü   Analiza porównawcza ü   Analiza reguł biznesowych ü   Analiza decyzji ü   Analiza dokumentów ü   Analiza interfejsu ü   Lesson Learned Process ü   Analiza wymagań niefunkcjonalnych ü   Analiza ryzyka ü    Analiza śledzenia zmian ü    Analiza ü    Analiza potrzeb ü    Analiza przypadków użycia ü   Analiza SWOT ü   Analiza przyczyn ü   Burza Mózgów ü   Modelowanie ü   Prototypowanie Jedną z analiz, na którą warto zwrócić szczególną uwagę to Analiza SWOT ( warto zwrócić uwagę, ponieważ pojawia się na „liście 99”).  W jaki sposób wykonuje Pani analizę SWOT Znalazłam bardzo dobry artykuł, który super dokładnie opisuje jak należy podejść do Analizy SWOT, ja w trakcie pisania posta wybrałam tylko te zagadnienia, które chciałabym krótko przedstawi

Kolejne pytanie, które pojawiło się na „Liście 99” to: Jak zbiera Pani wymagania? Na to pytanie odpowiem posługując się radami, zawartymi w książce „ Oprogramowanie szyte na miarę ” M. Bartyzela, informacjami z kursu „ Specjalistów analizy ”  oraz wskazówkami z bloga analiza it Zbieranie wymagań można podzielić na 3 podstawowe kategorie : Współpracę, Badania i Eksperymenty. Do etapu współpracy zaliczymy m.in. wywiady, warsztaty ( o tym jak poprowadzić dobre warsztaty można dowiedzieć się z piętnastej lekcji kursu  Specjalistów analizy  ). Do rozmowy (wywiadu), pierwsze co należy zrobić to PRZYGOTOWAĆ SIĘ ! Sprawdź kim są Twoi przyszli klienci, czym się zajmują, jaką pełnią rolę w organizacji itp. Itd. To ułatwi Ci prowadzenie rozmowy i pozwoli na połamanie pierwszych lodów. Badania to między innymi Analiza: dokumentów, materiałów z etapu sprzedażowego, specyfikacji procesów biznesowych, regulacji, możliwych rozwiązań. Eksperymenty to np.: tworzenie maki

Na moim ulubionym  blogu o analizie znajduje się post z 99 pytaniami, które mogą pojawić się na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko analityka biznesowo/systemowego. Przejdź do pytań   Od dziś będę opracowywać pytania znajdujące się na tej liście, co w konsekwencji pozwoli mi na sporządzenie obszernego materiału, który ułatwi przygotowanie się do skomplikowanego procesu rekrutacyjnego.   Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że ile firm tyle różnych procesów i pytań kwalifikacyjnych, ale zagadnienia znajdujące się na liście „99 pytań” są na tyle uniwersalne, że można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że część z nich zostanie użyta w trakcie rozmów wstępnych. No to lecimy :) pytanie na dziś to     Jak Pani przeprowadza analizę? Pierwsze co mi się nasunęło na myśl: „ To zależy ” 😉 , ale żeby na tym nie kończyć, to może napiszę od czego to tak naprawdę zależy. Ostatnio miałam przyjemność być na warsztatach Przewodnik po analizie dla zdezorientowanych- J

Początek trochę z innej beczki... „Bardzo dobra znajomość j. angielskiego w mowie i piśmie (warunek konieczny)” „Znajomość języka angielskiego na poziomie umożliwiającym komunikację z anglojęzycznymi partnerami” „Analityk Biznesowy z językiem angielskim” „Znajomość języka angielskiego umożliwiająca swobodną komunikację” Pierwsze 4 oferty pracy, które gdzieś tam walają się po mojej skrzynce mailowej zawierają taką oto KROPKĘ w swoich wymaganiach. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że bez angielskiego w dzisiejszych czasach to człowiek nie ruszy – nie ma szans. Niestety, jak to mawiają, organ nieużywany zanika, podobnie jest z językiem, jeśli się nie praktykuje, nie czyta, nie mówi to później ciężko wrócić na właściwą ścieżkę. Podobnie było ze mną. Kilkuletni brak praktyki sprawił, że moja „swoboda” językowa malała odwrotnie proporcjonalnie do mojego wieku. Postanowiłam coś z tym zrobić. Zapisałam się na konwersację z Panią, która na co dzień jest nauczycielką języka

Co z tą strategią? Dużo ostatnio czytam na temat „dobrej strategii przedsiębiorstwa”, albo o tym, że „zawiodła nowa strategia firmy”, albo „udało się wdrożyć rewolucyjną strategię, która pozwoli na osiągnięcie zamierzonych celów biznesowych” a tak później pomyślałam, czy szary pracownik firmy powinien znać tę całą STRATEGIĘ? Po bardzo szybkim zastanowieniu uznałam, że odpowiedź jest prosta i oczywista, TAK – każdy świadomy pracownik powinien znać strategię firmy, w której pracuje. Dlaczego ? bo łatwiej jest się utożsamić z przedsiębiorstwem, w którym wiadomo jakie są cele biznesowe, jaki jest kierunek prac i  po co spędzamy morze godzin nad danym projektem czy zagadnieniem. Niestety wdrożenie strategii do przedsiębiorstwa nie jest taką prostą sprawą jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. To nie działa tak, że przychodzą do firmy Ładni Panowie (lub Panie) z teczką pod pachą, pokazują najcudowniejszą prezentację w Power Poincie, mówią zespołom jak od dziś mają

Dziś miałam przyjemność uczestniczyć w „Dniach Analityka” czyli pierwszej konferencji ReQuest w całości poświęconej tematyce ogólnopojętej analizy. Wydarzenie skierowane było nie tylko do analityków z ogromnym doświadczeniem ale też dla tych, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w świecie na styki IT i Biznesu. Wystąpienia prowadzone przez prelegentów były między innymi o: Zarządzaniu analizą biznesową, Zbieraniu wymagań, a właściwie o błędnych założeniach jakie można przyjąć jeszcze przed samym procesem zbierania, Metodykach zwinnych i gdzie w nich jest miejsce dla analityka, Fuckapach, czyli jak przekuć błędy popełnione w trakcie realizacji projektów na zasoby do dotarcia do celów biznesowych. W ramach konferencji przeprowadzony został szereg warsztatów dziedzinowych. Mi udało się uczestniczyć w dwóch : Pierwszy -  Coaching w analizie , na którym dowiedziałam się jakie stosowane są podejścia coachingowe w pracy analityka biznesowego, jak rozmaw

Szymon Drejewicz – Zrozumieć BPMN Modelowanie procesów biznesowych. Wydanie 2 rozszerzone. Dziś wypełniam kolejną zakładkę mojego bloga – książki. Ostatnie miesiące mają jeden wspólny mianownik – literatura branżowa. Czytam głównie te pozycje, które mogą mi pomóc w pracy przy utrzymywaniu, rozwoju i tworzeniu systemów informatycznych. Wg mnie jednym z głównych zadań analityka jest zbieranie i dokumentowanie wymagań. Należy je odpowiednio przygotować i opisać, w taki sposób, żeby były czytelne zarówno dla interesariusza, który totalnie nie ma nic wspólnego z systemową arytmetyką jak i dla programisty, którego mózg przetwarza a) kod, b) krótki, zwięzły tekst, c) rzeczowe wykresy lub diagramy. No i tu z pomocą przychodzi BPMN, standard opracowany przez OMG (Object Managment Group), który pozwala na opisywanie rzeczywistości w takiej postaci, która będzie użyteczna dla każdej z grup zainteresowanych systemem. W łatwy i przejrzysty sposób pozwoli na ustalenie podziału

A no blog jest po to, żeby... W gąszczu myśli nie zgubić tych, które są dla mnie ważne, p orządkować wszystko to, czego już się nauczyłam i tego, czego uczyć się dopiero będę, w yłuskać to co najważniejsze z książek i artykułów, które teraz pochłaniam w ilości niemożliwej do wyobrażenia , no i na sam koniec - zainspirować kogoś z Was do rozwoju osobistego (i to nie koniecznie z zakresu samej analizy) Czemu właściwie się tak nazywa… Hm… tak jak teraz na to patrzę to dodanie jednej literki tu i ówdzie i okazałoby się, że to taka analiza trochę z … nosa ;)  Ale tak naprawdę nazywam się Anna Sędek, stąd ten „AS” w przedrostku. Poza tym, kiedyś mój kolega z pracy zwrócił uwagę, że moje inicjały można byłoby do czegoś wykorzystać, bo są dość osobliwe! Więc wykorzystuje!  Pomysł na analizę… Chęć zmiany pierwszej pracy i mąż developer do czegoś zobowiązują.  A tak poważnie - analiza wg mnie jest hybrydą pomiędzy tym ścisłym światem a ciepłą rzeczywistością, połączen